W pejzaż chojnowskiej kultury, powoli wrasta pewna impreza. Znana pod paroma nazwami.
Dwie to na pewno czytelnicy pamiętają: "Giełda Birofilska" lub "Święto Piwa". W tym drugim przypadku, to jednak ciągle brakuje czegoś lub kogoś, by nazwa "Święto" była adekwatna do rozwoju wydarzeń. Zostańmy więc może przy pierwszej, oficjalnej wersji nazwy czyli "Giełdzie Birofilii".
Inicjatorem i ojcem chrzestnym tego całego przedsięwzięcia jest Dariusz Zabielski.
Jak sam twierdzi w swoich wypowiedziach, na pomysł organizacji "Giełdy" wpadła jego żona - Jolanta.
W tym roku "Giełda", odbędzie się już po raz piąty. A więc będziemy mieli mały giełdowy jubileusz. Z tego co wiadomo, chojnowski zlot kolekcjonerów, jest już znany w krajowych kręgach zbieraczy. Należy więc liczyć, że podobnie jak w ubiegłym roku, można się spodziewać gości z różnych zakątków kraju i być może z zagranicy. W tym roku, udało się zainteresować i namówić do organizacji imprezy - Wrocławski Klub Kolekcjonerów. Tym samym podniósł się prestiż samej giełdy.
21 września w sali recitalowej MDK w Chojnowie, podczas V Chojnowskiej Jubileuszowej Giełdy Birofilii i Staroci, będzie można dostać kolekcjonerskiego zawrotu głowy. Zainteresowani obejrzą, zakupią lub wymienią się akcesoriami związanymi z piwem: etykietki, podstawki, kapsle, kufle, szklanki, puszki, butelki. ale nie tylko to.
Dzięki Wrocławskiemu Klubowi Kolekcjonerów, pojawią się też starocie.
Co się pod tą nazwą kryje? To już trzeba będzie samemu zobaczyć. Pierwsze wymiany i transakcje rozpoczną się już około godziny 5.00. I to wcale nie jest żart. Wstęp wolny.
Piotr Misikiewicz